Referencje

Małgorzata Gill- lat 46, zawodowo związana z medycyną. Na co dzień żona i mama trójki dorosłych już dzieci.Od niespełna roku zakochana w fotografii i Złodziejewie.

Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w warsztatach fotograficznych w Złodziejewie już po raz piąty. Tak jak poprzednio wróciłam pełna energii i inspiracji twórczej, której tak bardzo potrzebowałam. Bardzo dziękuję za wspaniałą atmosferę, cudownego prowadzącego warsztaty Karola i za to, że nadal jesteście. Skradliście moje serce na zawsze!
Aż trudno mi uwierzyć, że zaledwie w listopadzie ubiegłego roku uczyłam się fotografii od podstaw – w Złodziejewie. Potem wróciłam by nauczyć się postprodukcji. Kolejny krok to spotkania z mistrzami: Eleną Shumilową i Beatą Banach. A teraz fotomalarstwo. Nawet w naśmielszych snach nie sądziłam, że fotografia da mi tyle szczęścia i stanie się cudowną pasją w życiu. Nie wiem czy kiedykolwiek zajmę się fotografią komercyjną, ale wiem, że nigdy nie przestanę fotografować. Zawdzięczam to Tobie, droga Marcelino i ludziom, którzy Cię otaczają i stali się wielką Złodziejewską Rodziną.  Bardzo dziękuję!
Twoja wychowanka 😉
Małgosia

Angelika Kubik 32 lata Głogów

Własna firma fotograficzna The-eye www.theye.pl

Warsztaty fotografii ślubnej 4 dniowe to moje trzecie w Złodziejewie. Wróciłam po więcej i więcej… Pewnie nie będę oryginalna ale zakochałam się w tym miejscu , w tym klimacie, atmosferze. Złodziejewo odkryłam przez internet kilka miesięcy wcześniej szukając profesjonalnego kursu fotografii , który da mi coś więcej niż tylko znajomość parametrów mojego aparatu. Stronka bardzo mnie zaintrygowała , szukałam dalej, głębiej , czytałam opinie w końcu też pojechałam i od tego czasu wracam po raz trzeci a na pewno nie ostatni. Kurs fotografii ślubnej wybrałam bo chcę zarabiać na swojej pasji , wiedziałam też że to najlepsza możliwa inwestycja i nie pomyliłam się. Czasem trudno nam się wycenić , ja miałam ten problem jak pogodzić pasje z finansami , Karol bardzo obszernie podzielił się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem, zresztą jak zwykle poczułam wielkie zaangażowanie z jego strony , które wykraczało ponad program. Widzieć jak inni zarabiają na tym co kochają pomogło mi sprecyzować jasno cele i zamierzenia firmy, dowiedziałam się jak budować pozytywne relację z klientami , jak skonstruować umowę, jak wyjść z niekomfortowych czasem sytuacji. Cała ta wiedza była mi niezwykle potrzebna jako, że jestem na początku swojej drogi i zależało mi na dobrym starcie. Dlatego szczerze, serdecznie polecam te warsztaty wszystkim tym którzy poważnie podchodzą do fotografii ślubnej. W Głogowie mieście z którego pochodzę jest spora konkurencja , dlatego znalazłam sposób by się czymś wyróżniać od reszty i myślę, że znalazłam to właśnie w Złodziejewie. Dziękuje całej ekipie, również całej naszej wspaniałej grupie. Od osób z kursu też bardzo wiele się nauczyłam dlatego uważam, że takie zajęcia są bezcenne. Dziękuje również Tobie Marcelinie za stworzenie tego wspaniałego klimatu.

Magdalena Godlewska – Kosak – myśli głową, fotografuje sercem. Kocha podróże i fotografie. Na co dzień uczy. W wolnym czasie tworzy, maluje, pisze, organizuje i chodzi po górach – w każdej tej dziedzinie ma wiele sukcesów. Żona i matka dwójki dzieci, które najczęściej fotografuje.
Założycielka „Twórczej Pracowni”, bloga: tworczapracownia.pl oraz profilu facebook.com/TworczaPracownia, gdzie wyżywa się artystycznie i opisuje wydarzenia w których uczestniczy.

Było cudownie. Cudowne miejsce, cudowni ludzie, cudowna atmosfera. Miło jest wiedzieć, że nie tylko ja jestem takim świrem na punkcie fotografii. Przejechałam prawie całą Polskę i nie zmarnowałam czasu. Karol Kalinowski otworzył mi oczy na kolory i pokazał inną przestrzeń. Jest fachowcem w każdym calu i wspaniałym nauczycielem z pasją. Dostałam powera do pracy i świeżego spojrzenia. Moi koledzy warsztatowi to nieprzeciętni fotografowie i fantastyczni koledzy. Jestem im bardzo wdzięczna za podpowiedzi i wskazówki oraz za życzliwość jaką mi okazali. Pozdrawiam Was serdecznie. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze z Wami spotkać. Jestem mega szczęśliwa, że was poznałam i nieszczęśliwa, że mieszkam tak daleko.

Agnes Herda, Monachium

Dziękuję Ci, Marcelino.
Boże, jak ja kocham te miejsce i Ciebie
Mowie Ci:
Czar magia
Marzenie

Przede wszystkim Marcelino chcialam Ci ogromnie podziekowac za wszystko
za wspaniale miejsce
za przytulne mieszkanie
za wysmienite jedzenie
za piekne, przemile modelki
za urocze kreacje
za towarzyszenie nam mimo braku czasu
za twoje rady i twoj dobry humor
oraz za wszystko za co zapomnialam
Pomimo wszystkich przeszkod stanelas na wysokosci zadania. Bylo uroczo, bawilam sie swietnie, trzymaj tak dalej!!!!
Pozdrawiam serdecznie
Malgorzata Perol

Anna Perczyńska, 36 lat, mieszkam w Monachium i zajmuję się póki co niczym (bo się przenieśliśmy z Irlandii do Niemiec, więc uczę się języka i szukam pracy). W Irlandii pracowałam firmie paliwowej i nadzorowałam budowę i projektowanie dla nich stacji i sklepów. Taki lider do spraw rozwoju – podobno:)

Droga Marcelino,

cóż ja mogę napisać o warsztatach ślubnych. Technicznym umysłem jestem, więc poematów pisać nie umiem, a myślę że Złodziejewo to jest cudowne miejsce i dla artysów fotografów i dla malarzy, jak również dla pisarzy.
Poraz kolejny wróciłam z szybciej bijącym sercem do domu i klika dni opowiadałam mężowi ze szczegółami, jak pięknie było, jakich fajnych ludzi poznałam.
Zadziwiające jest, jak wszyscy na tych warsztatach jesteśmy różni, i jak wiele możemy się od siebie nawzajem nauczyć.
Każda wizyta w Złodziejewie to dla mnie wyprawa na życiowe wakacje:)
Prowadzący Pan Jacek, Pan Karol i ksiądz Sylwester stanęli za wyskości zadania.
Wiedza niewyczerpana, jak również doświadczenie. Nie ma probleów z przekazaniem wiedzy, rzeczowo, mądrze i z pasją. (kompletny zanik potrzeby snu – siedzą do ostatniego gościa w sali:))
Właśnie ta pasja – to chyba ten klucz do tego, że ludzie chcą wracać do Złodziejewa jak najczęściej i w jak najkrótszym terminie.
Kutura osobista – tylko podziwiać i się uczyć.
Bardzo wiele mi te wwarsztaty dały i już nie mogę doczekać się kolejnych.
Pozdrawiam serdecznie, wiem, że bez magnoli to nie będzie to samo miejsce, ale każdy znajdzie tam z pewnością swój kawałek nieba, gdzie będzie mógł podpatrywać swoje modelki.
Anna Perczyńska

Ireneusz Wrzesiński, 49 lat, mieszkam w Łodzi. Fotografia to moja pasja od wielu lat, którą chciałbym rozwinąć w kierunku fotografii ślubnej, artystycznej. Złodziejewo to odpowiednie miejsce i jednocześnie jedna z dróg do realizacji moich marzeń.
Jeszcze raz pragnę serdecznie podziękować za świetną atmosferę podczas warsztatów. Ja osobiście mam jednak niedosyt, że te warsztaty trwały tylko 3 dni :). Z drugiej strony jestem pod wrażenie, że przez tylko trzy dni można było tyle zrobić i tyle się dowiedzieć. W tym miejscu ogromne podziękowania dla Karola Kalinowskiego za to, że zechciał się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem. Mam nadzieję, że jeszcze będę miał możliwość uczestniczyć w warsztatach organizowanych przez Ciebie. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam

Kamil Sobolewski, lat 37 z zawodu I wykształcenia Informatyk, Gdynia

Warsztaty fotografii ślubnej.

Był sobie kiedyś taki dzień, dzień, w którym dotarłem po raz pierwszy do tego cudownego miejsca jakim jest Złodziejewo. Wydawało mi się wtedy, że lepiej być już nie może a jednak. Myliłem się….

Dotarłem tu po raz kolejny, przekroczyłem bramę tego mistycznego miejsca. Po raz kolejny poczułem się jak po drugiej stronie lustra. Tu czas się zatrzymał, każda minuta spędzona w tym miejscu jest niesamowitym przeżyciem, doznaniem a czas spędzony wśród tak wspaniałych i otwartych ludzi sprawia, że chcemy tu wracać i wracać i wracać….

Fotografia ślubna, czemu ją wybrałem jako temat kolejnych warsztatów? cóż chciałem wiedzieć jak się zachować, jak być nie widocznym w kościele. Chciałem dowiedzieć się, co można a co nie, co jest akceptowane a co będzie nie mile widziane.

Czy się tego dowiedziałem… NIE…. Dowiedziałem się 1000000 razy więcej. Prowadzący przekazali a raczej podzielili się z nami wszystkim, czym tylko mogli. Wprowadzając nas tym samym do swojego świata, do świata fotografii ślubnej ale nie takiej zwykłej znanej nam z portali społecznościowych tylko takiej która ma pokazywać emocje. Fotografii która ma ze sobą coś nieść, jakieś przesłanie, opowiadać jakąś historie. Każdy może zrobić zdjęcie pary młodej ale zrobić je tak by patrząc na nie mieć łzy w oczach….. to właśnie jest sztuka, sztuka przekazywania i dzielenia się emocjami, tymi ulotnymi chwilami….

Tego miejsca nie da się nie kochać… tych ludzi czy atmosfery.

Małgorzata Barysz, 42 lata,mieszkam w Gubinie ( na zachodniej graficy) pracuję w autokomisie i zajmuje się m.in. fotografowaniem aut do aukcji. Fotografia artystyczna to moja pasja i chcę się w tym kierunku szkolić

Witaj Marcelinko 🙂
Dziękuję za cudowny czas spędzony w Twojej posiadłości. To były moje pierwsze warsztaty w życiu ale już wiem na pewno, że nie ostatnie 🙂
Pozdrawiam Cię gorąco i życzę samych zadowolonych kursantów 😀

Elżbieta Gorzelak, Kórnik. Spełniona matka dwóch synów i żona.
Warsztaty fotografii ślubnej
Postanowiłam zmienić swoje życie i wreszcie zacząć robić to co kocham, a kocham fotografować. Przede wszystkim bardzo dziękuję za tak cudowny czas! Wiele dobrego słyszałam o Złodziejewie ale sama osobiście musiałam to sprawdzić. I jest to oczywiście prawda ! Piękne miejsce, świetnie zorganizowane szkolenia, świetni prowadzący, którzy naprawdę dzielą się swoją wiedzą ( kto by siedział do 24 ??? ) to wszystko składa się na to że czuć magię tego miejsca! Ponadto  z warsztatów wynosi się naprawdę bardzo dużo wiedzy. Będę gorąco wszystkim polecała 🙂 Jeszcze raz Marcelino dziękuję za tak Twórczy weekend !
Mam zamiar tu wrócić !
Pozdrawiam cieplutko
Ela

Małgorzata Wiśniewska ( pseudonim artystyczny Pola Creative Photography) 42 lata i mieszkam w Gorzowie Wlkp. Z wykształcenia Kosmetolog, pracuję natomiast jako Instruktorka Fitness w Dusseldorfie oraz jako Hostessa na Międzynarodowych Targach na terenie Niemiec. Fotografią tak na poważnie zajmuję się zaledwie 1 rok ale już teraz wiem, że nie chcę nic innego robić w życiu. To ona jest mi najbliższa mojemu sercu. Warsztaty: TWÓRCZE WCZASY. W czasie pobytu w Złodziejewie spojrzałam na fotografię w zupełnie inny sposób. Marcelino, chcę Ci bardzo podziękować za ten czas spędzony w Twoim towarzystwie. Dzięki Tobie to miejsce jest pełne uroku, ma swoją aurę i duszę. Jestem pewna, że jeszcze tam wrócę. Ps. Osobne podziękowania dla wszystkich, którzy prowadzili warsztaty. Jakże owocne… Nie zapominając o pięknych i pracowitych modelkach.

Do zobaczenia.

Stefan Warakomski, lat 46, Sejny, Obecnie w poszukiwaniu nowych pomysłów,innego spojrzenia.

Miło wspominam ten jakże krótki pobyt w Złodziejewie na warsztatach dedykowanych reportażowi ślubnemu.
Wyjątkowy klimat i cudne aranżacje wnętrz nakręcały do pracy twórczej. Myślę, że jeszcze tu wrócę.
Duże uznanie dla jakże nietuzinkowego prowadzącego Karola Kalinowskiego za  jego charyzmę i upór w przekazaniu jak największej ilości wspaniałym pomysłów  i możliwości.

Podziękowania również Tobie za wyjątkowe zorganizowanie i możliwość korzystania z tak urokliwego miejsca.

Joanna Appelt Trybuła, Lat 35, obecnie mieszkam: Anglia (Aylesbury),  a czym się zajmuję..no cóż obecnie głównie etat: mama 😉

Jeszcze raz dziękuję za to, że mogłam u Ciebie gościć i dzięki temu tak wiele teraz dzieje się w mojej głowie 😀

Nadstaw swych uszu słuchaczu chciwy,
coś wszystko słyszał już, tak Ci się zdaje.
Opowiem Tobie o miejscu dziwnym.
Chętnyś? Zaczynam. Niech baśń się baje.

Pośród łąk złotych, opodal Szubina
mieści się mała, cicha mieścina.
Nazwała Zalesiem ją gawiedź miła,
ongi zapewne za lasem była.
Stojąc chałupą przeciw jego krańcom
dawała schronienie swoim mieszkańcom.
A może było zupełnie inaczej?
Wiedząc, że myśli człowiecze raczej
mają skłonności wędrować niedbale,
owego lasu nie było wcale?

Zbyteczne wszakże są gdybania moje,
ważne, że w sercu mieściny tej stoi
pałac… jak pałac, bardzo szykowny.
Zdobną fasadę ma, całkiem gustowny
ganek, pokoje wręcz okazałe,
bogate w rzędy opasek całe
oraz rozety niezwykle zdobne
sufity, ściany sufitom podobne,
oraz, o czym zapewne nie wiecie,
ma suterenę najlepszą w świecie.
W jej pomieszczeniach – klnę się jakem żywy –
miejsce swe mają najdziwniejsze dziwy.
Schodzą się tam grupy dziwaków całe
wiedzę łaknące czerpać z zapałem
od innych cudnych jegomościów, co to
dzielą się swoją wiedzą z ochotą.
I tak rozprawiają i opowiadają,
a kiedy już się dość nagadają,
przez wąskie światło wejściowych drzwiczek
zwiewnie wpływają tłumy księżniczek.
A każda piękna, strojna, powabna,
makijaż, strój i fryzura zgrabna.
Na taki efekt – trudom ich chwała! –
magików grupa pracuje cała.
Po ochach, achach i słowach zachwytu,
spiesznie się wszyscy do parku udają,
by, zanim słońce sięgnie zenitu,
wśród drzew się skryć tą jakże liczną zgrają.

I zlewej pstryk! I z prawej pstryk!
Kadr za kadrem tworzą w mig.

Nad całą gromadą tą trzyma pieczę,
całkiem zaradnie, przecież nie zaprzeczę,
panna, co ma na głowie bez liku,
conajmniej dwieście, warkoczyków.
Niech Cię nie zwiedzie jej chmurne czoło,
ona naturę ma bardzo wesołą,
a czoło chmurzy bowiem wciąż zerka,
jaki kadr by tu skraść. Taka Złodziejka!
No, a że kadry kradnie przepiękne,
toteż kradzież wychodzi jej z wdziękiem.

Skąd wiem to wszystko? Bowiem tam byłem!
Patrzyłem, jadłem, spałem i piłem.
Po parku nawet spacerowałem,
na koniec zaś piękne kubki dostałem.

Jeśli nie wierzysz, nic bardziej prostego!
Sam udaj się do pałacu tego,
najelpiej wraz ze swoim aparatem,
a może wrócisz z lepszym warsztatem.

.. a co do kubków, wierz lub nie wierz wcale,
herbata smakuje w nich wręcz wspaniale!

Dagmara Sniegoń, 38 lat, Kreta/Heraklion, prowadzę z mężem hotel

ABC fotografowania

Marcelina….. dziękuję bardzo za wspaniały czas u Ciebie:)))

Stworzyłaś niesamowite, magiczne miejsce…. pachnące ciszą, pięknem, wrażliwością i…. magnolią :))
wiem, ze wrócę…. wrócę, aby Ciebie bliżej poznać!!!

Lucyna Konecka Sreberska, Kwidzyn, Mam 31 lat i jestem uzależniona, od fotografii i miejsca, gdzie krzyżują się drogi  wielu ludzi z pasją. Można by rzec, że wszystkie drogi prowadzą do Złodziejewa 😉 Jest to miejsce, gdzie nie tylko można uczyć się od najlepszych, przede wszystkim jest wypełnione ciepłą i domową, twórczą atmosferą. Jest to miejsce, które w sobie tylko znany sposób przyciąga tłumy pasjonatów,  pozytywnych szaleńców otwartych na innych ludzi. Marcelino, udało Ci się stworzyć coś wyjątkowego. Gratuluję i do zobaczenia  <3


Warsztaty w Złodziejewie
Zalesie ul. Szubińska1, 89-200

BĄDŹ NA BIEŻĄCO, NEWSLETTER